Do niedawna na samą myśl o jedzeniu owsianki reagowałam uśmiechem. Pajda chleba z masłem, serem, słodkie płatki z mlekiem lub słodzonym ( i to zazwyczaj syropem glukozowo-fruktozowym) jogurtem - to było idealne śniadanie. Jednym zdaniem kaloryczne, mało wartościowe, ubogie w błonnik i zdrowe węglowodany. Odkąd zdecydowałam się na dietę na śniadania zjadam owsiankę i inne płatki z pełnego ziarna - jaglane, gryczane, żytnie.
Oczywiście po kilku dniach zalewania płatków mlekiem i wrzucania malin śniadania zrobił się nudne.
Jak je urozmaicam? Przede wszystkim wrzucaniem do owsianki różnych owoców, świeżych, suszonych lub w formie musu (np. zmiksowany banan z orzechami). Czasem zamiast mlekiem zalewam płatki jogurtem naturalnym. Póki jest ciepło, zjadam owsiankę na zimno. Kiedy zrobi się chłodniej planuję robić sobie ciepłe śniadania. Już widziałam wspaniałe przepisy na podpiekane owsianki i czekam na niższą temperaturę, żeby jej spróbować.
Macie jakieś ulubione śniadania?
Ale śmieszna ta owsianka :))))
OdpowiedzUsuńJa nie jestem odkrywcza, jem pełnoziarnistego tosta (albo dwa) z twarogiem (o bardzo dobrym składzie) z plastrem szynki z kurczaka i pomidorem. Do tego jajko :)
Chyba nie jest tak źle, jak myślisz? :)
myślę, że świetne śniadanko! Pozwalam sobie na takie tylko w weekendy, przez resztę tygodnia wszystkie twarze owsianki :)
UsuńPozdrawiam!